wtorek, 4 czerwca 2013

Polscy Mangowcy

      Dzisiejsza notka dotyczy polskich mangowców. Postanowiłam właśnie o tym napisać, ponieważ jak da się zauważyć jest nas coraz więcej, jednakże nie wszystkim to pasuje. Niektórzy starsi otaku uważają, że nasz fandom się psuje przez coraz to młodszych fanów M&A. Czy tak faktycznie jest?
Prawdą jest, że nie wszyscy zachowują się "normalnie". Osobiście irytują mnie wojny k-popowców z fanami j-rocka. Te jest conajmniej idiotyczne, aby kłócić się, który gatunek muzyczny jest lepszy. Zna, wiele osób, które słuchają zarówno popu jak i ostrzejszych brzmień. Przecież da się to sensownie połączyć, słuchać jednego i drugiego. Więc po co te wojny? Po co udowadniać swoje racje? Każdy ma inny gust. Ktoś powie, że na przykład metal to gówno i muzyka dla brudasów, a inny, że pop jest wieśniarski. Okej, mogą mieć takie zdanie, ale po co od razu wszczynać kłótnie. To, że TY tak uważasz, to nie znaczy, że inni muszą się podporządkować i słuchać tego co większość.
     Inną sprawą jest coraz popularniejszy gatunek m&a. mianowicie yaoi. Coraz więcej dziewczyn interesuje się mangami i animacjami o męskiej miłości. Ja sama lubię gatunki yaoi i yuri, ale uważam, że nie na miejscu jest zbytnie obnoszenie się z tym, robienie z każdego anime yaoi, bądź yuri. Mówię głównie o produkcjach typu Kuroshitsuji, Naruto, Kuroko No Basket i tym podobnych. Ludzie, przecież nie każde zachowanie bohaterów musi mieć jakieś erotyczne podteksty. No co do cholery się z tym światem dzieje? Jak widzę dziewczynki w wieku 12 lat, które piszczą i dosłownie sikają na widok roznegliżowanych fanartów z Sebastianem i Cielem z Kuro to  mi się rzygać chce. To tak jak by robić pary homoseksualne z ludzi napotkanych w tramwaju, bądź na ulicy. Błagam, wyhamujcie z tym. .__.
    Denerwują mnie również użytkownicy nyanyan.pl (jeśli źle napisałam nazwę stronki wybaczcie)
Na główną przechodzą praktycznie obrazki z tych samych serii. Zrobił się tam bajzel powtarzających się obrazków i fanartów z serii Kuroshitsuji, Naruto, Fairy Tail, Bleach, Kuroko No Basket, Hetalia.
    To teraz na koniec małe podsumowanie. Wiele rzeczy w fandomie jest zmienionych na gorsze, ale to może czasy się zmieniają i my nie nadążamy, no cóż nie wiem. W tej notce nie chodzi o to, żeby pluć jadem i mówić jacy to wszyscy otaku są źli, bo to nieprawda. Chodzi mi o trzy takie "grupy" młodych otaku, którzy działają innym na nerwy. Dzięki meetom mangowców w Gdańsku, poznałam wielu niezwykłych ludzi, z którymi na prawdę miło spędzam czas. Niestety nie do końca tematem spotkań jest M&A, ale w końcu od tego są konwenty. Mam tylko nadzieję, że wyżej wspomnieni otaku nie przejmą totalnej kontroli nad fandomem i Ci, naprawdę w porządku, dalej będą siedzieć w tym co kochają najbardziej. c:
A Wy co sądzicie o polskich mangowcach? Piszcie w komentarzach. c:



 

Kocham te piosenki. c:

sobota, 1 czerwca 2013

Piątek

Hej~
Taka dosyć szybka notka, bo zaraz spotykam się ze znajomymi. Wczoraj byłam z Emoskiem, Haczi Sraczi w domu Nett. Znaczy, najpierw byłyśmy w parku, wymyślałyśmy jakieś zboczone, głupie historyjki o królu i jego dziwkach (taaaak wiem .__.), a dopiero później pojechałyśmy tramwajem do Nett. Jezu jaki ona ma śliczny pokój~~ Baldachim z pastelowymi wstążkami nad łóżkiem .___. ;w;  Jak zwykle musiałam porobić dziewczynom zdjęcia, ja niespełniony fotograf XD Haczi bawiła się w cygańską swatkę, ale ogółem było bardzo fajnie. ~~
Emosek z Hacią, tak słodziutko, oprócz światła za głową Haci ;_;

                                                             Miss Kotolonia elo :///
                                                                   rzygam tęczą ;___;
                                                nie patrzeć na mój ryj proszę XD

wtorek, 28 maja 2013

Hej~
Dzisiaj po szkole byłam w Pandemonium Tattoo i... zrobiłam sobie labreta. : D
Najpierw miał być vertical labret, ale mama się nie zgodziła więc zdecydowałam się na zwykłego labreta, ale i tak mi się podoba!
A Wy co o nim sądzicie? Pasuje mi? c:

niedziela, 26 maja 2013

Meet~

Hej~
Jak pisałam w poprzedniej notce, wczoraj byłam na meecie. Meet mangowców dokładniej. Spotkaliśmy się pod Manhattanem i powędrowaliśmy do Teatru Leśnego. Ogółem pogoda była nienajlepsza a w teatrze była jakaś próba koncertu więc się stamtąd szybko zmyliśmy. Potem poszliśmy do Galerii Bałtyckiej (jak zwykle), w której spotkałam moje dwie przyjaciółki Hachi i Nett. Bardzo się ucieszyłam, gdyż nie znałam prawie nikogo z towarzystwa, które przyszło na meet. ;__; Spotkaliśmy tam jeszcze innych mangowców, ale tamci nas olali więc pokręciliśmy się trochę po Galerii. Grupa rozerwała się na trzy części i musieliśmy siebie nawzajem szukać. ;__; Ach ci ludzie...
Później poszliśmy do parku przy Galerii. Było potwornie chłodno i nieprzyjemnie, ale czego się nie robi dla przyjaciół. Posiedzieliśmy tam trochę dopóki nie przylazł jakiś pijany facet. Zaproponował nam piwo... Niektórzy wzięli, ale ja prawdę mówiąc trochę się bałam tego mężczyzny. Miał już trochę na bani i cholera wie co mógłby nam zrobić. Szybko zwiałyśmy z powrotem do galerii i tam pokręciłyśmy się po sklepach.Razem z Hacią i Nett poszłyśmy do Heavy Duty, gdzie Nett chciała przymierzyć trzydziurkowe glany. Jeju jakie one były śliczne >_< Okazało się, że nie ma rozmiaru i musiała zamówić mniejsze... ;-;
Później wróciłyśmy (znowu) do parku i tam przesiedziałyśmy dobre parę godzin przy żelkach i ciastkach, opowiadając zabawne historyjki z dzieciństwa. Zaczęło znowu padać więc musiałyśmy zmykać z powrotem do Galerii. Poszłyśmy do KFC i zamówiłyśmy na spółkę kubełki frytek i skrzydełek. Ja jadłam tylko frytki, gdyż brzydzą mnie kości w mięsie, fuj. ;__;
Posiedziałyśmy tam chwilę, bo musiałam się już zbierać do domu. Robiło się ciemno i do tego wyszłam nie tym wyjściem co trzeba co skończyło się na obchodzeniu budynku dookoła. .__.
Ja geniusz...
Do domu wróciłam mokra i przemarznięta około 20.00 Nie żałuję tego wyjścia pomimo pierwszych paru godzin, które były okropne.
A tu kilka zdjęć z wczoraj.


(prawda, że słodkie? ;__;)
Komentujcie i dodajcie się do obserwatorów, proszę. ;__;


sobota, 25 maja 2013

Deszczowy dzień. ;-;

Hej~
Jak można się domyśleć po tytule notki, dzisiaj w Gdańsku caaały czas pada i jest zimno. . _ .
Jestem umówiona ze znajomymi na meet w Teatrze Leśnym i chyba nic z tego nie wypali.
Pewnie jak zwykle wylądujemy w McDonaldzie. .__.
No cóż, pogoda zawsze zrobi na złość.
Później postaram się wrzucić jakieś zdjęcia z meetu. c:

O a tu macie moją brzydką mordę. ;-;

środa, 22 maja 2013

DIY- koszulka pastel goth

Czego potrzebujemy? 
-jednolita koszulka
-farba akrylowa i opóźniacz schnięcia
-pędzle
Mieszamy łyżeczkę farby i łyżeczkę opóźniacza. Malujemy napis 'meow' i czekamy do następnego dnia aż wyschnie.  C: (moja jest jeszcze mokra )

Grzywka

Hej~
Od paru dni zastanawiam się nad moją fryzurą. Nie jest do końca taka jaka powinna być i prawdę mówiąc zaczyna mnie irytować. ;_;
Pomyślałam, że może dobrze byłoby ściąć grzywkę na wprost na całe czoło. A Wy co o tym myślicie? Bo nie mam już pojęcia co robić, a nie chcę potem jak debil zasuwać przez parę miesięcy. ;__;

Ta piosenka jest genialna.~~~